Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Można by napisać: bardzo ciekawe historie ludzi o nieciekawych życiorysach (może poza jednym). Proza życia na kilku kontynentach, bez zbędnego słodzenia.
Kiedyś słyszałem, że ludzie oglądają Świat według Kiepskich żeby się dowartościować. Ta książka to chyba literacki ekwiwalent, tyle że na bardzo wysokim poziomie.
Polecam w szczególności kobietom, które swoje życie mierzą miarą porównawczą do fake szczęścia z instagram'a. Nie tylko one nie są co weekend w Cannes.

Można by napisać: bardzo ciekawe historie ludzi o nieciekawych życiorysach (może poza jednym). Proza życia na kilku kontynentach, bez zbędnego słodzenia.
Kiedyś słyszałem, że ludzie oglądają Świat według Kiepskich żeby się dowartościować. Ta książka to chyba literacki ekwiwalent, tyle że ...

Rozwiń

Zwiń

Dość ciekawy reportaż kręcący się wokół jednego człowieka i jego mało chwalebnych historii życiowych.

Dość ciekawy reportaż kręcący się wokół jednego człowieka i jego mało chwalebnych historii życiowych.

Nie jest to kompendium na temat ropy. Brak też w książce głębszych aspektów technicznych. Jest to raczej zbiór ciekawych historii, gdzie ropa stanowi ich tło lub też przyczynę zdarzenia.

Nie jest to kompendium na temat ropy. Brak też w książce głębszych aspektów technicznych. Jest to raczej zbiór ciekawych historii, gdzie ropa stanowi ich tło lub też przyczynę zdarzenia.